Jestem naturalnym i wegańskim olejem do brody i na pysk. Pielęgnuję skórę, zarost, klatę i ego. Mam wypasioną formułę, bogatą w naturalne składniki, pociągający zapach korzennych, męskich perfum i skuteczność, którą docenisz już po pierwszym użyciu. Pewnie myślisz, że to kolejny produkt do codziennej pielęgnacji brody, ale wiesz co? Sprawdź go! Bo taki dorodny byk, zasługuje na wszystko, co najlepsze.
Jeśli lubisz nawilżoną skórę i brodę, to jesteśmy dla siebie stworzeni. Moja formuła łagodzi podrażnienia po goleniu, nawilża wszystko, co mną posmarujesz i sprawia, że broda będzie lśniąca i gładka jak od barbera. Nadaje się także do rozczesania zmierzwionego zarostu – pójdzie łatwo, szybko i przyjemnie. Stworzony do pielęgnacji brody, uwielbiany za wpływ na skórę, włosy i samice.
Nie musisz być romantykiem, by docenić moje bogate wnętrze! Docenisz mnie przede wszystkim za oleje: ten ze słodkich migdałów odżywia, nawilża i łagodzi podrażnienia. Olej z pestek arbuza ma działanie antyoksydacyjne, a olej z pestek winogron – regeneracyjne. Dodatkowo zawieram olej z pestek malin, chroniący skórę przed utratą wilgoci oraz olej z konopi, dzięki któremu skóra jest nawilżona i zregenerowana, a podrażnienia złagodzone. Oliwa z oliwek to już pieszczota dla skóry – zmiękcza ją i nawilża, co w towarzystwie alantoiny, pantenolu, witaminy E i hydrolizowanego białka pszenicy sprawia, że będziesz chciał się olejować przy każdej możliwej okazji! To nie jest kosmetyk, po którym nie poczujesz różnicy! Ten olejek do brody możesz stosować zarówno do zarostu, jak i skóry twarzy.
Nuty zapachowe:
- głowy: czarny pieprz, drzewo cedrowe, piment, bergamotka
- serca: lawenda, goździk, paczula, werbena
- podstawy: drzewo cedrowe, drzewo gwajakowe, kadzidło, fasola tonka, ambra
A CO MÓWIĄ NA MIEŚCIE?
Prawdziwy facet nie robi pompek, prawdziwy facet odpycha ziemię!
A skoro bicki są już twarde, to niech zarost będzie miękki!
Użyj paru kropel gdzie trzeba – Tobie zmięknie zarost, a jej – kolana.
